niedziela, 31 stycznia 2016

HOOY Serpentus - podsumowanie testu


AHOOY chłopaki i dziewczyny przyszła pora na podsumowanie testu. Mam nadzieję że przyda się ono Wam się do wyboru prezentów na Walentynki. Jeżeli nie wiecie co kupić swojemu facetowi a nie chcecie wykładać pieniędzy na kolejną koszulę czy skarpetki to zapraszam do lektury. Gwarantuję, że po przeczytaniu tego artykułu będziecie miały problem z głowy. 
Dzięki firmie  HOOY miałem przyjemność testowania butów z serii Serpentus, za co serdecznie im dziękuję. Przez czas 4 tyg. miałem okazję przekonać się, że to co moja dziewczyna mówiła o nich to prawda a nie jakieś tam przechwałki.
Po miesiącu intensywnego używania stwierdzam, że Serpentusy to uniwersalny model, który pasuje niemalże na wszystkie pory roku: jesień, zimę i wiosnę, żeby mówić czy nadają się na lato będę musiał zrobić kolejny post. w przyszłości. (nie wiem czy nogi będą się pociły pod wpływem gorąca)
Nadal jestem pod wrażeniem połączenia stylu sportowego z eleganckim, firmie wyszło to naprawdę rewelacyjnie. Dzięki temu  Serpentusy nadają się  zarówno na codzienne wyjścia z kolegami jaki i niedzielne obiadki u przyszłej teściowej. Moją uwagę przykuła również solidność wykonania. Więc postanowiłem sprawdzić ją w różnych warunkach. Śnieg, mróz, deszcz błoto i sucha powierzchnia. Egzamin został zdany na przysłowiową 6. Skóra pomimo tak różnorodnych warunków nie zadrapała się, nie odprysła ani nie zmatowiła. Szwy nie popękały i nadal są na swoim miejscu. Podeszwa dobrze amortyzuje. 
Oto inne zalety Serpentusów na które zwróciłem uwagę. 
- są są starannie wykonane
- pięknie wyglądają

- pasują do każdego ubioru
- są ultra lekkie
- są extra wygodne
dobrze trzymają stopę
-  nie przemakają 
- są łatwe w czyszczeniu
- noga się w nich nie poci.
- po długich spacerach nie mają brzydkiego zapachu
- są cieplutkie. 
- posiadają ładne nie nachalne loga

Jeśli jesteście zainteresowani tym obuwiem zapraszam na:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz