Pierwszy tydzień testów spędziłam bardzo aktywnie bo biegam w okolicach mojego domu. Jak wiadomo jesień bywa
kapryśna. Dzięki takiemu stanowi rzeczy miałam okazję sprawdzić jak buciki
zachowują się na suchym i mokrym podłożu.
W celu dokładnego przebadania butów wybrałam różne tereny, kamieniste
drogę, suchy piasek, błoto, liście, a nawet śnieg. Moje Spidery spisały się na
6 bo czułam w nich niesamowity komfort, biegało mi się w nich tak lekutko. Dzięki
wysokiej podeszwie oraz wypustkom na
niej moja noga była stabilna i nie ślizgała się. Muszę przyznać też, że materiały
są bardzo solidne i wytrzymałe bo nie przemakają. Pod koniec pierwszego
tygodnia testów postanowiłam urządzić sobie mały mecz z moim psem Ramzesem.
Także i w tej sytuacji buty spisały się na medal bo przy kiwkach na mokrej
trawie wspaniale się trzymały podłoża. W ciepłe dni nie jest w Spiderach ani za
gorąco ani za zimno- w sam raz. W deszczowe dni oraz w trakcie ściegu było mi w
nich cieplutko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz